Forum NeVerEnDinG Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Nie zadzieraj z fryzjerem (You Don't Mess with the Zohan) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Wujek_Marveli
V.I.P
V.I.P



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:15, 07 Kwi 2009 Powrót do góry

Film Dennisa Dugana wchodzi z impetem na niezagospodarowane przez kino pole relacji palestyńsko-izraelskich. Co więcej, czyni to nie z przyczółka kina artystycznego, ale z dobrej, mainstreamowej rozrywki. „Nie zadzieraj z fryzjerem” wywraca tę spaloną słońcem, zdominowaną przez zasieki, zamachowców i wojsko rzeczywistość do góry nogami. Dugan, z pomocą trójki scenarzystów: Apatowa, Sandlera i Smigela, najpierw aplikuje spętanej przez wojnę, kipiącej od nienawiści krainie odtrutkę w postaci solidnej dawki popkultury. Potem dobiera się do rdzenia, tzn. patriarchalnego kodu.
Image
Początek nie zapowiada jednak tak wielkiej rewolucji. Bohater filmu, Zohan (Adam Sandler), właściciel gęstych jak busz włosów łonowych, jest asem Mossadu, człowiekiem do zadań specjalnych. Ściga terrorystów, a następnie ich zabija, ewentualnie wsadza za kratki. Ma świetne wyniki. Jest niezniszczalny. Kobiety go uwielbiają. Największym przeciwnikiem Zohana jest palestyński terrorysta Fantomas (John Torturro). Toczą ze sobą pojedynki od lat. Powoli zaczyna ich męczyć, że muszą tak sumiennie odtwarzać role, które przypisało im społeczeństwo. Każdy z nich chciałby być kimś innym, ma inne marzenia niż bycie żołnierzem.

Pierwszy ośmiela się powalczyć o swoje Zohan. Najpierw pozoruje swoją śmierć, a potem rusza do Nowego Jorku, gdzie postanawia wreszcie zacząć robić to, co naprawdę kocha – strzyc ludzi. Początki są trudne. Były agent nie potrafi zaaklimatyzować się w nowym świecie, nie może znaleźć pracy. No i na domiar złego, ciągnie się za nim jego legenda. Ale Ameryka to w końcu jedyny raj dostępny na ziemi, więc i do Zohana w końcu uśmiecha się szczęście. Trafia do dziwnej dzielnicy, gdzie Palestyńczycy i Izraelici żyją ze sobą w całkiem niezłej symbiozie, i rozpoczyna nowe życie.

Jak w każdym filmie, w którym maczał swoje palce Judd Apatow, w „Nie zadzieraj z fryzjerem” zostaje dowartościowana popkulturowa mitologia, która łagodzi obyczaje i wprowadza odrobinę fantazji i pasji. A przede wszystkim spycha na dalszy plan ideologię i ortodoksję. Tym razem uwaga twórców koncentruje się na muzyce pop z lat 90. i całej związanej z nią otoczce. Powracają znane melodie: Ace of Bace, Maryah Carrey. Ta ostatnia jest prawie, że boginią. Zarówno Palestyńczycy jak i Izraelici noszą podkoszulki z jej podobizną i biją jej pokłony. Zachowują się jak inni mężczyźni, powołani do życia przez Apatowa. Nie wstydzą się uczuć, wzruszeń, gonią za marzeniami i nie wypuszczają z rąk swoich zabawek. To po prostu duże dzieci, które w nosie mają to, jak powinien postępować prawdziwy mężczyzna.

Zderzenie tradycji i rzeczywistości rodzi spory potencjał komediowy, z którego Dugan umie skorzystać. Dodatkowym źródłem komizmu są sceny, w których reżyser zarysowuje charakter poszczególnych nacji. Gagi są pomysłowe i świadczą o niezłej znajomości tematu. Jeśli zaś chodzi o aktorów to też jest nieźle. Sandler i Torrturo dobrze czują konwencję. Wręcz rozsadza ich energia. Robią miny, skaczą i bzykają na potęgę. Całość jest mocno umowna i pogodna, dlatego na jakąś ostrą krytykę blisko-wschodniej paranoi nie ma co liczyć. Ale sam fakt, że ktoś wreszcie odważył się wyśmiać tamtejsze absurdy, trzeba pochwalić i docenić.

Adam Sandler według mnie jest najlepszym aktorem komediowym...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TrueBrute
Master



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:16, 07 Kwi 2009 Powrót do góry

7/10 niektóre momenty były na prawdę zabawne Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TheGame
Prezes
Prezes



Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:23, 07 Kwi 2009 Powrót do góry

Oglądałem to, jaja w tropikach i jeszcze z 7 filmów dziennie jak bylem chory to z nudów oglądałem.. Ten filmik nawet spoko


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)